Sezon wiosenny w pełni. W sklepach same skarby - koperek, młode ziemniaczki i buraki... Wszystko pachnie i ma niesamowite kolory od których odwykłam w zimie.
Obrane buraki mają intensywny kolor i ciekawy wzorek - są piękne.
Zupę jedliśmy na ciepło ale drugą porcję już na zimno, i była znacznie lepsza - pachnąca koperkiem i orzeźwiająca.
Składniki:
pęczek botwinki - gałązki razem z buraczkami
kilka młodych ziemniaków
marchewka
łyżka masła
kilka ząbków czosnku
koperek
sól, pieprz i sok z cytryny do smaku
gęsta śmietana zakwaszana
prażone nasiona słonecznika i dyni
Warzywa pokroić w kostkę i wrzucić do garnka na rozgrzane masło. Chwilkę poddusić a potem zalać wodą (ok 2 szkl.) i przyprawić solą i pieprzem. Młode warzywa gotują się szybki i już po ok 10min warzywa są miękkie i zupa jest gotowa. Lubię moją w postaci kremu więc zmiksowałam ją w blenderze. Na koniec dopraw i jeśli zupę podajesz na zimno to po ostudzeniu jeszcze raz sprawdź smak na zimno.
Do podania idealnie pasuje łyżka gęstej śmietany i koperek a dla chrupania uprażone nasiona słonecznika i dyni.
Pycha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz